poniedziałek, 7 sierpnia 2017

"Tymek i Mistrz" tom 3, Rafał Skarżycki, Tomasz Lew Leśniak



Trzeci tom zbiorczego wydania "Tymka i Mistrza" jest taki, że musiałam go mieć. Och, choćby dlatego, żeby mieć komplet na półce (nie pokażę, jak się ładnie prezentuje komplet, bo dwa tomy zostały w Piekarach, a ja jestem na wakacjach). Albo też dlatego, że moje dzieci przepadają za Tymkiem. I jeszcze dlatego, że Tymek zbiera pióra wieczne i ptasie, czym automatycznie podbił moje serce.
 


Jest też możliwość, że to dlatego, iż przy historii o perypetiach króla z teściową śmiałam się długo i serdecznie.



 No chyba że to jednak dlatego, że bohaterowie są w ciekawych relacjach z narratorem:



 i autorami: 

 

Zaraz, a może to dlatego, że podobnie jak mistrz, nie umiem rano funkcjonować bez kawy?



Zdecydowanie zaważyło wszystko razem, łącznie z genialnymi dodatkami na końcu (halo, autorzy, poproszę o książeczkę z łamigłówkami, labiryntami itp w wydaniu Tymka, taką oddzielną, proszę, proszę).






"Tymek i Mistrz" tom 3, scenariusz Rafał Skarżycki, rysunki Tomasz Lew Leśniak, Kultura Gniewu, Warszawa 2017.

2 komentarze:

  1. A ja utknąłem w połowie pierwszego tomu. Niby widzę, że dowcip przedni, zabawa słowem i sytuacją, ale z drugiej strony jest to humor, który bardziej by do mnie trafiał jakieś 30-35 lat temu. Stetryczałem :P
    PS. Co nie oznacza, że nie kupię tomu trzeciego :D

    OdpowiedzUsuń