Dawno temu czytałam powieść McCarthy'ego. Postapokaliptyczny świat, ludzie walczący o przeżycie, zezwierzęceni, okrutni. I w tym wszystkim ojciec z synem. W drodze, ciągle w drodze, w poszukiwaniu jedzenia, schronienia, dobrych ludzi. Sensu życia. Ze świadomością, że coraz trudniej to wszystko znaleźć.
Bardzo mną terpnęła ta powieść. Wiem, że jest też film, nigdy nie odważyłam się go obejrzeć. Na komiks się skusiłam, bo trochę już zdążyłam zapomnieć o książce, poza tym rajcują mnie adaptacje komiksowe klasyków literatury. Tak, "Droga" to już dla mnie klasyk.
Komiks terpnął mną tak samo niegdyś powieść. Gratulacje, panie Larcenet. Monochromatyczną, gęstą kreską i skąpymi dialogami sprawił pan, że mój świat znów zadrżał w posadach.
"Droga" scenariusz i rysunki: Manu Larcenet, na podstawie powieści Cormaca McCarthy'ego, tłumaczenie Paweł Łapiński, wydawca: Bartłomiej Rabij, Wydawnictwo Mandioca, 2024.
Jest w mojej bibliotece, ale pożyczę jak dojadę do "Drogi" z moją cormacowską retrospektywą, czyli za 4 tytuły, czyli pewnie za okrągły rok.
OdpowiedzUsuńMożesz zmienić kolejność. To byłoby nawet ciekawe doświadczenie!
Usuń