Jakże lubimy ekoksiążeczki z serii "Czytam sobie"! "Wielki bal" moje dziecko wskazało jako pierwszą z trzech, którą mam opisać. To mądra opowieść o tym, jak dbać o planetę, gdy się jest dzieckiem. Na przykład można zrezygnować z zakupu gotowego kostiumu na bal karnawałowy. Nel, bohaterka książki, ma super tatę, który tłumaczy jej, co dzieje się ze starymi, a właściwie nie starymi, a niepotrzebnymi ubraniami. Wyjaśnia także, ile zasobów naturalnych zżera produkcja tekstyliów i ile toksyn trafia do atmosfery, a mikroplastiku do oceanu. Pojawiają się trudne słowa, rodzice, wyjaśniajcie je na bieżąco!
Kostium Neli ostatecznie został zrobiony własnoręcznie, a dziewczynka do ekologicznych przebrań zachęciła także koleżanki z klasy.
Za niezwykle ważne uważam zaznaczenie w książce, iż są osoby (jak Nel i jej mama), które lubią modę, lubią nowe trendy i kolekcje, sprawia im przyjemność, gdy są dobrze ubrane. I to jest ok! Tu nie chodzi o pomykanie w worku po kawie i chwalenie się, że jest się eko. Tu chodzi o mądre wykorzystanie, nie marnowanie. Rzeczy, które nam się opatrzyły, można oddać, sprzedać, wymienić się, przerobić na coś innego, dać drugie życie - zamiast pochopnie wywalać do śmietnika. Zresztą (co mnie cieszy) to coraz popularniejsze, takie wymiany na lokalnych grupach czy apki typu vinted.
Książka przyszła do nas w bardzo odpowiednim momencie, dzięki niej udało mi się wytłumaczyć córce, że zamiast kupować nową lalkę (baletnicę) możemy lalkę już posiadaną ubrać w strój baletnicy. Skąd strój? No, uszyć, skonstruować z papieru, nie wiem jeszcze, ale coś da się wymyślić!
Polecam te ekoksiążki, mądre rzeczy tam piszą.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Harperkids.
"Wielki bal" Joanna Jagiełło, ilustracje Jola Richter-Magnuszewska, Harperkids, Warszawa, 2021, seria "Czytam sobie. Eko" poziom 2.
Ciekawe bajki. Znakomite dla młodego człowieka, ale trzeba im czytać!
OdpowiedzUsuńMój Blog: https://twister24.pl/