poniedziałek, 20 lipca 2015

[Masza i Niedźwiedź] "Nie budzić do wiosny", "Wielkie pranie"

"Nie budzić do wiosny"

Wydawnictwo Egmont nie ustaje w w wydawaniu Maszy i bardzo dobrze. Masza pomaga moim dzieciom zasnąć. Czytam Krzysiowi i Mariance przed snem, potem Krzyś zamyka oczy i zasypia, Marianka zaś bierze książkę do swojego łóżka, trochę ją ogląda, a gdy zgaszę już światło, otwartą książeczkę kładzie sobie na twarz i tak zasypia. Serio. Po jakimś czasie z pokoju dzieci dobiega niegłośne stuknięcie - to książka właśnie wylądowała na podłodze.

Tyle tytułem wstępu, a teraz o Maszy, co zbroiła tym razem. Nic takiego, biega po lesie jesienią, zaczepia jeża i zająca, które właśnie szykują zapasy na zimę, w końcu dociera do domku Niedźwiedzia, z którym chce się pobawić. Tyle że miś właśnie układa się do zimowego snu i nie ma ochoty na zabawy. Masza ma jednak swoje sposoby i miś nie ma wyjścia, musi wyleźć z łóżka i zająć się małą.

Drodzy rodzice energicznych dwu, trzy i czterolatków!

Koniecznie zajrzyjcie chociaż do jednej książeczki o Maszy. Możecie też obejrzeć jeden czy dwa odcinki bajki w telewizji. Gwarantuję, że buzia wam się uśmiechnie, to po pierwsze, a po drugie, będziecie głęboko szczęśliwi, że wasze dzieci nie broją tak jak Masza. Nie włażą do lodówki, nie ścigają się z zającem i nie bawią się pszczołami. Odetchniecie z ulgą, że macie tak megagrzeczne dzieci. Naprawdę.

Plusiki jeszcze za: twardą oprawę i poręczny format, taki akurat na buzię dziecka. ;)

"Wielkie pranie"

Ta pozycja jest większego formatu i nieco się różni od tych w twardej oprawie. Ma większą czcionkę, czyli nadaje się do samodzielnego czytania przez dziecko. Moje jeszcze nie czytają, ale za to sprawnie naklejały naklejki  na puste miejsca w ilustracjach. Marianka wyciągała naklejki z wkładki i naklejała gdzie popadnie, Krzyś pracowicie je odklejał i przyklejał na właściwych miejscach. I tu należy się pochwała za jakość kleju, bo daje się odkleić od papieru (a wiecie, że nie zawsze jest to możliwe, co mocno irytuje dzieci, które chcą, by naklejka była perfekcyjnie naklejona).

Treścią bajki, najogólniej mówiąc, jest rozważanie nad istotą brudu. Czyli jak mocno dzieci potrafią się upaprać. Masza, jak ta mucha z wiersza Brzechwy  po kolei jest wyciaprana w:
- błocie
- mleku
- kaszy
- sadzy
- malinach
- szlamie i wodorostach
- oleju maszynowym
Zaś prosiaczek, który jej towarzyszy w zabawie, wciąż jest czyściutki i różowiutki. A mówią "brudny jak świnka" - co za bzdura, świnie to bardzo czyste stworzenia.
Marianka uciaprana tylko trochę i bardzo szczęśliwa, lato 2014

Chciałam tu trochę porozwodzić się nad świętą cierpliwością Niedźwiedzia, ale to może kiedy indziej, teraz po prostu powiem, że Niedźwiedź ma świętą cierpliwość i bardzo bym chciała być taka jak on, bo czasami mi nerwy puszczają...  Tyle że wiecie- on zawsze może odesłać Maszę do domu, a ja co? ;)

Bardzo dziękuję za książki wydawnictwu Egmont!

2 komentarze:

  1. Fajne to zasypianie Marianki z Muszą na buzi;) Chyba zaopatrzymy się w jedną z tych książeczek, bo do tej pory oglądaliśmy tylko na TVP ABC. Pozdrawiamy ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaopatrz się w jedną i zobacz, czy ci przypasuje :)

      Usuń