piątek, 31 grudnia 2021

Podsumowanie książkowego roku 2021 na blogu Dowolnik


 Podsumowanie mojego książkowo-blogowego roku 2021 przedstawia się tak:

Przeczytałam 79 książek. Znów spadek, bo w 2020 było ich 89, ale szczerze pisząc, nie bardzo mnie to obeszło. Jest ile jest, jest dobrze. Audiobooków w tym było 13 (w poprzednim roku 11), natomiast e-booków tylko 2 (wcześniej 8). 

Jeśli chodzi o stan posiadania, to przybyło mi 117 książek, a ubyło 90. Nie ma dla mnie nadziei, kiedyś zginę przysypana książkami z podręcznej półki. ;)


Dorzuciłam #bestnine2020 z instagrama, Książki, nowe i stare, notesy i kalendarze, ja i moja mama, balkon i targi książki - wszystko się zgadza, najważniejsze rzeczy są.

  A jak tam hity i kity książkowe i komiksowe?  Proszę, są!


 NAJLEPSZE KSIĄŻKI I KOMIKSY ROKU 2021

 

 Książki dla dzieci: 




1. "Małe Licho i babskie sprawki" Marta Kisiel, Wilga - liczę, że to będzie baaaardzo długi cykl.


 

Książki dla dorosłych: 



1. "Ulice Laredo" Larry McMurtry, tł. Michał Kłobukowski, Vesper - prawdziwy Dziki Zachód.

2. "Na zawsze w lodzie. Śladami tragicznej wyprawy Johna Franklina" Owen Beattie, John Geiger, tł. Aleksander Gomola, WUJ - niesamowite polarne śledztwo.

3. "Niespokojna krew" Robert Galbraith, tł.Anna Gralak, Wydawnictwo Dolnośląskie - kryminał z Cormoranem, przepadam.

4. "Żywica" Ane Riel, tł. Joanna Cymbrykiewicz, czyta Mirella Rogoza-Biel, Zysk i S-ka - obłędnie dobrze napisany thriller.

5. "Kobieta w klatce" Jussi Adler-Olson, tł. Joanna Cymbrykiewicz, czyta Janusz Zadura, Sonia Draga - początek znakomitej serii kryminalnej.

6. "Zaplanuj sobie śmierć" Milena Wójtowicz, W.A.B. - komedia kryminalna, przy której śmiałam się długo i serdecznie.

 

 Komiksy dla dzieci: 



1. "Trzeba ratować święta" Benjamin Renner, tł. Krzysztof Umiński, Kultura Gniewu - brak recenzji, ale zapewniam, że warto.

2. "Pamiętniki Wisienki 4. Bogini bez oblicza", sc. Joris Chamblain, rys. Aurelie Neyret, tł. Marek Puszczewicz, Egmont Polska - w tym roku rządzą kolejne części znanych komiksów.

3. "Ptyś i Bill 8. Zabawy Billa", Jean Roba, tł. Maria Mosiewicz, Egmont Polska - bawi jak zawsze!

4. "Kasia i jej kot 3", sc. Christophe Cazenove, Hervé Richez, rys. Yrgane Ramon, tł. Maria Mosiewicz, Egmont Polska - bawi jak poprzednio!

5. "Studio Tańca 4" rys. Crip, sc. Béka, tł. Marek Puszczewicz, Egmont Polska - świetne jak poprzednio!

6. "Malutki Lisek i Wielki Dzik 7. Porządki" Berenika Kołomycka, Egmont Polska - melancholijne jak inne.

7. "W cieniu drzew. Jesień pana Zrzędka" Dav, tł. Ernest Kacperski, Egmont Polska - nowość na liście, słodkie!

 

Komiksy dla dorosłych: 



1. "Opowieść podręcznej" Margaret Atwood, Renee Nault, tł. Stanisław Kroszczyński, Wydawnictwo Jaguar - wspaniała adaptacja, a historia taka, że każdy powinien ją poznać.

2. "Diuna. Powieść graficzna, księga 1"  Frank Herbert, ad. Brian Herbert, Kewin J. Anderson, il. Raul Allen, Patricia Martin, tł. Marek Marszał, Andrzej Jankowski, Rebis - mega!

3. "Brom" Unka Odya, Wydawnictwo 23 komiksy  - trochę mój wyrzut sumienia, że nie napisałam recenzji, ale wierzcie mi, warto po to sięgnąć.

4. "Orwell" sc. Pierre Christin, rys. Sébastien Verdier, tł. Paweł Łapiński, Marginesy - świetna biografia graficzna.


 

 Najgorsze 




Tu omówień nie będzie, recenzje są podlinkowane.

1. "Ofiara bez twarzy"  Stefan Ahnhem

2. "Piotruś Pan. Hak" Régis Loisel - nie ma recenzji, bo i nie ma o czym pisać.

3. "Potem" Guillaume Musso

 PLANY

Z planów na 2021 udało mi się zrealizować następujące: wszyscy byliśmy zdrowi (mowa przede wszystkim o covid, wszyscy się zaszczepiliśmy), co uważam za sukces. Udało mi się też pojechać z synem do Paryża (och, wciąż mi za mało).

Nie było tego w planach (bo w zeszłym roku trudno było cokolwiek planować), ale udało się zrealizować trochę książkowych projektów ze Śląskimi Blogerami Książkowymi. Poprowadziliśmy dwie wymiany książkowe w bibliotekach (w plenerze), i jedną dużą wymianę  na Śląskich Targach Książki. Spotkania autorskie też były, panele dyskusyjne, ciekawa współpraca z piekarską biblioteką,  liczę na więcej! Prywatnie, ale z koleżankami z ŚBK, pojechałam też na Targi Książki w Krakowie, było świetnie!

Nie udało się odkopać się z książek. Sprzedaję, oddaję, czasem wymieniam, a ich jest wciąż więcej i więcej! Co robić? Mało w tym roku kaligrafowałam, ubolewam, ale do tego nie można się zmuszać.  Za to wciąż rozrasta się moja kolekcja notesów.


Plany na rok 2022? 

- Odkopać z książek! Będę to uparcie wpisywać do planów, może się uda. 
- Czytać dobre książki, czego i wam życzę z całego serca. 
- Podsuwać dzieciom fajne książki, choć one już mają coraz bardziej sprecyzowane zainteresowania. 
- Więcej kaligrafować
- Pisać więcej recenzji notesów (bo coraz więcej cudeniek pojawia się na naszym rynku).
- I pojechać na wycieczkę za granicę (tym razem nie precyzuję miejsca) z jedną z moich siostrzenic. Oraz na drugą, tym razem z rodziną. Trzeci duży wyjazd to wyjazd na turnus rehabilitacyjny z córką.  
- Prowadzić wymiany książkowe, jeździć na targi książki, prowadzić spotkania autorskie, organizować inne ciekawe wydarzenia. 


A Wasze plany?

10 komentarzy:

  1. Ileż planów, życzę realizacji i wszystkiego najlepszego :) A Wójtowicz niech pisze o Sabince.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie i również życzę najlepszego książkowo roku! Milena niech pisze, co chce, jak widać, Sabinka pasuje Tobie, a kryminały korporacyjne mnie :)

      Usuń
  2. Ja też mam w planach dużo czytać i mam nadzieję, że to mi się uda. Także mam nadzieję, że dla nas obu będzie to świetny rok pod względem czytelniczym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowego i spokojnego Nowego Roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, przeczytałam to i przypomniał mi się wpis Jarka Czechowicza na FB informujący o różnicy pomiędzy Nowym Rokiem a nowym rokiem. Całe życie źle kartki świąteczne wypisywałam! Dziękuję!

      Usuń
  4. Przysypana książkami, w sumie mnie też to czeka 🤣
    Plany na rok 2022 wspaniałe, a z wycieczek zagranicznych polecam Bratysławę. Razem z Adrianem zapraszamy. 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, wiesz, może po prostu zainwestować w podpórki, ewentualnie nie układać stosów wyżej, niż znajduje się głowa, czy jakoś tak kombinować ;)
      Dziękuję pięknie za zaproszenie, traktuję je całkiem serio i zachowam we wdzięcznej pamięci, w odpowiednim momencie wyciągając na światło dzienne :)

      Usuń
    2. Ja też traktuję zaproszenie całkiem serio i jest to zaproszenie bez "terminu przydatności" :D

      Usuń