piątek, 15 czerwca 2018
"Jaronizmy" Paweł Jaroński
Odkryłam Jarońskiego. No, nie teraz, rok temu, ale spieszę wam o tym donieść, bo może jeszcze nie znacie Jarońskiego i dzięki mnie go odkryjecie. Jaroński stał sobie za ladą na małych stoisku na Międzynarodowym Festiwalu Komiksów i Gier w Łodzi, wyglądał normalnie i wcale nie zwracał na siebie uwagi, jednakowoż obok niego, za nim i przed nim widać było jakieś obrazki.
Obrazki były takie, że rzuciłam okiem, przeczytałam podpis i chciałam iść dalej, coś mnie jednak zastopowało, bo podpis nie zgadzał mi się z obrazkiem. Przeczytałam podpis jeszcze raz, tym razem uważniej, porównałam z obrazkiem i eureka! Udało się! To zagadka!
Wszystkie obrazki są takie. Zabawa słowem, literami i obrazem. To jest naprawdę fajne! Można kupić papierowe wydanie, które mam ja, można też polubić fp Jarońskiego na FB i tam oglądać jego prace.
Polecam jedno i drugie!
P.S. Podpis pod obrazkiem z okładki brzmi "Miałkość".
"Jaronizmy. Część I" Paweł Jaroński, Fundacja Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości, Bydgoszcz, 2017.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja kochałem komiksy. Jako dzieciak zgromadziłem stosy, które w 4 klasie SP oddałem nielubianemu zbytnio koledze. Podobno ma je w piwnicy do dnia dzisiejszego. No popatrz, coraz więcej o komiksach w polskiej blogosferze. Pozdrawiam nocną porą !
OdpowiedzUsuńA teraz, lubisz komiksy czy nie bardzo?
UsuńJednakowoż Jaronizmy, to nie komiks :P
UsuńJa zgodnie z Twoją radą obserwuję autora na FB i choć czasem wkurza mnie nadużywanie boga Ra, to również uwielbiam :D
Jak nie komiks, to co?
UsuńRebusy słowne? :)
Usuń