poniedziałek, 4 listopada 2024

[Notes] Stalogy 1/2 Year Notebook


 Stalogy
- japoński notatnik. Mam słabość do japońskich wyrobów papierniczych, ten notes jednak nie wpisał się na listę ulubionych, ale o tym potem. 

Stalogy - to słowo kryje w sobie stationery, standard & technology. Z tego, co wyczytałam na ich stronie, twórcy przywiązują wagę do tradycji, do właściwego używania rzeczy, do harmonii i prostoty. Nie stronią jednak od nowoczesnej technologii, starając się połączyć to wszystko w spójną całość.

Dane techniczne

- format A5
- okładka czarna, elastyczna
- papier cieniutki
- ilość stron: 192
- liniatura: kratka 4 mm z dodatkowymi bajerami
- zaokrąglone brzegi

Wrażenia estetyczne

Klasyczny design - czarna okładka, niewielkie złote litery wybite na okładce, zaokrąglone brzegi. Ma być ładnie i praktycznie, woła ten notatnik. Wzrok przyciąga jaskrawożółta obwoluta z mnóstwem informacji,  ale przecież obwolutę się wcześniej czy później zdejmuje. Szara wyklejka - to coś, co się zdarza bardzo rzadko w notesach z miękką okładką. Szara liniatura, elegancko. Śmiało można pochwalić się takim notatnikiem na biznesowym spotkaniu. 

Wrażenia z użytkowania

Mimo że wielbię japońskie wyroby papiernicze, Stalogy nie wielbię. Zacznę jednak od pozytywów tego notatnika. 
 
Po pierwsze, bardzo fajny, piórolubny papier, cieniutki trochę jak Tomoe River (ale nie aż tak bardzo), pozytywnie przyjmujący atrament, byle nie było go zbyt wiele. Jak jest więcej, przebija na drugą stronę. Bywa też, że pojedyncze atramenty (np Taccia) odrobinę pajączkują.
 
Szara kratka nie przyjmuje atramentu (chodzi o zadruk), ale linie są tak cienkie, że widać to jedynie pod lupą (czy to normalne,  że piszę w notesie, a potem przez lupę oglądam, co napisałam? oczywiście, że  tak!).
 
Kratka jest niewielka, 4x4 mm. Czyli zdecydowanie dla miłośników drobnych stalówek.  Każda strona ma też na  górze nadrukowane cyfry do zaznaczenia miesiąca, dnia oraz czy mamy dziś piątek, czy inny dzień tygodnia. Z boku zaś zamieszczono tzw. timeline, od godziny zero do dwudziestej czwartej.
I to jest genialne, zarówno daty, jak i oś czasu obejmująca całą dobę, bo przecież można być aktywnych w najróżniejszych porach dnia. Jednak to, że wydrukowano to mikroskopijną czcionką o grubości pajęczej nici świadczy o dwóch rzeczach: o doskonałej jakości wydruku oraz skreśleniu z klienteli osób ze słabszym wzrokiem. Smuteczek dla mnie, bo żeby porządnie obejrzeć te nadrukowane dobra, musiałam sięgnąć po lupę.
 
Nie podoba mi się też nieco ciasne szycie notatnika, nie rozkłada się on  idealnie na płasko. 
 
Robią za to wrażenie ślicznie zaokrąglone brzegi (dzięki temu szczegółowi notes się nie zniszczy w torebce, wiedzcie to, dziewczyny!), no i ta szara wyklejka, którą można sobie zagospodarować na stronę tytułową.
 
Robi wrażenie też to, że ten notatnik przy tylu stronach jest taki cienki!
 

Podsumowanie

Bardzo ładny i dopracowany produkt.  Niestety, w pełni wykorzystają go tylko bystrookie osoby. Reszta albo kupi sobie lupę i doczepi do notesu, albo  machnie ręką na planer i timeline. Pióromaniacy, wybierajcie stalówki XF, F i suche M.

Zdjęcia

Notes rozłożony

Detale na okładce

Planer

Próbki pisma  z  przodu

Próbki pisma z  tyłu

Obwoluta z przodu

Zaokrąglone rogi

Timeline początek

Timeline koniec

Obwoluta z tyłu


czwartek, 24 października 2024

"13 minut" Sarah Pinborough - audiobook


 Topię się - myśli sobie Natasha i za chwilę rzeczywiście się topi. Gdyby nie przypadkowy spacerowicz z psem, zostałaby taka utopiona. Jednak udaje jej się,  trzynaście minut śmierci klinicznej to nie wyrok, da się przeżyć (swoją drogą, skąd tak dokładnie wiadomo, że trzynaście?)

czwartek, 17 października 2024

"Zakończeniem jest Zakopane" Marta Matyszczak - koniec serii


 "I tak się trudno rozstać..." 

Tak,  trudno jest się pożegnać z Guciem i spółką. "Zakończeniem jest Zakopane" to ostatnia część cyklu "Kryminał pod psem". Trochę żal, ale rozumiem, nie można przeciągać czegoś w nieskończoność (nie patrzę w stronę "Sagi o ludziach lodu",  nie patrzę), zwłaszcza że na horyzoncie majaczy już kolejny cykl, czyli "Zbrodnie na podsłuchu".

Co takiego dzieje się w Zakopanym? Róża, Szymon i Gucio przyjeżdżają na zaplanowany wypoczynek  i tak się składa, że tuż obok hotelu, w którym się zatrzymali, wybucha pożar. Płonie stary dom, pustostan, a po ugaszeniu pożaru policja odkrywa w zgliszczach zwęglone zwłoki, a tropy wskazują na to, iż była to dziennikarka z lokalnej gazety.

poniedziałek, 14 października 2024

[Notes] Yu-Sari B5


 Producentem tego notatnika jest firma Nakabayashi. Pisałam już o niej w recenzji notatnika Taccia. W skrócie: to firma japońska, z tradycjami introligatorskimi, działająca nieprzerwanie od 1923 roku.

Nazwa Yu-Sari pochodzi od słowa oznaczającego "zachód słońca" (Yu - Słońce, Sari - Przeszłość), oznacz to też noc nadchodzącą szybko po zachodzie słońca. Jeśli popatrzycie teraz na symbol na okładce, jego wymowa jest jasna i piękna.

piątek, 4 października 2024

"Trzecia osoba" Małgorzata Hayles - audiobook


 Mocno nierówna powieść. Zaczyna się doprawdy zachwycająco, ale im dalej w las, tym bardziej fabuła traci tempo,  polot, staje się przewidywalna i płytka. 

No tak, znowu zaczęłam od podsumowania. Zarys fabuły wygląda tak: w Londynie mieszka Barbara, emigrantka z Polski. Właśnie straciła w wypadku męża, po jego śmierci zupełnie nie umie się pozbierać, nie wychodzi z mieszkania, prawie z nikim nie rozmawia.

sobota, 17 sierpnia 2024

"Dopóki nie zgasną gwiazdy" Piotr Patykiewcz

 Postapokalipsa! Ludzkość znowu dostała po dópie, na nizinach grozi śmierć, więc wszyscy wynieśli się w góry i założyli małe osady (na wielkie miasta nie ma miejsca). Blichtr cywilizacji już dawno zgasł, w osadach jedni polują, inni chodzą do lasu po drewno, jeszcze inni zbierają mech. Kontakty między osadami zapewniają sygnaliści, rozpalający ogniska wysoko w wieżach na szczytach gór, a pieczę nad zagubionymi w tym dzikim i mroźnym świecie duszyczkami sprawują księża i biskupi. 

sobota, 10 sierpnia 2024

"Diuna: Wody kanly" Brian Herbert i Kevin J. Anderson, Francesco Mortarino - komiks


 Jakiś czas temu pisałam o "Piaskach  Diuny", zbiorze opowiadań z uniwersum Diuny. Tam właśnie jest opowiadanie "Wody kanly", nic więc dziwnego, że szybciutko zaopatrzyłam się w komiks.

Kto oglądał  lub czytał Diunę, ten na pewno kojarzy Gurney'a Hallecka, zbrojmistrza na dworze księcia Leto Atrydy. Po napaści Harkonnenów na ród Atrydów Gurney schronił się u przemytników razem z resztą ocalałych ludzi księcia. Pracował  jak ci, którzy go przyjęli, ale wciąż w sercu nosił pragnienie zemsty.

sobota, 3 sierpnia 2024

"The Inheritance Games" Jennifer Lynn Barnes


 Książka przeczytana z uprzejmości. Macie tak czasem? Ktoś miły pożyczy wam książkę i czujecie się w obowiązku ją przeczytać, choć tak naprawdę nie macie za bardzo ochoty. U mnie tak właśnie było.

"The Inheritance Games" to pierwsza część historii Avery Kylie Grambs, młodej dziewczyny o błyskotliwym umyśle.  Avery zostaje zaproszona, hmm, bardziej doprowadzona na odczytanie testamentu niejakiego Tobiasa Hawthorne'a. Dlaczego, skoro nigdy o szanownym Tobiasie nie słyszała? Otóż dlatego, że okazuje się być główną spadkobierczynią, po jego śmierci dziedziczy coś koło pięćdziesięciu miliardów dolarów, a jego rodzina dostaje jakieś nędzne ochłapy.

piątek, 26 lipca 2024

"Poczwarki" John Wyndham


 Dawno, dawno temu ludzkość popsuła ziemię i siebie. Nie do końca wiadomo, w jaki sposób (choć są przesłanki wskazujące na katastrofę nuklearną), ale widać skutki tego  popsucia. Całe olbrzymie krainy bez życia i do tego śmiercionośne. Zatrute morza i oceany. Wszechobecne mutacje, dotykające ludzi, zwierzęta i rośliny.

Właśnie o mutacje chodzi - ludzie, którzy przeżyli, wystrzegają się ich jak ognia, ba, uczynili z tego wystrzegania się wręcz religię i sposób na życie. Jak Joseph Strorm, który zawzięcie tropi wszelkie nieprawidłowości w uprawach, bierze udział w potyczkach z ludźmi Obrzeża (mutantami wyrzuconymi z osad na jałową ziemię) i jest czystej wody fanatykiem. Brr. Nic więc dziwnego, że jego syn, David, bardzo starannie ukrywa przed nim  przyjaciółkę, która ma sześć palców u stóp, wiedząc, że mogłoby ją spotkać coś strasznego. Jeszcze staranniej ukrywa to, że potrafi komunikować się telepatycznie z innymi osobami. Odmieńcami. Mutantami.

środa, 10 lipca 2024

"Gra" Sara Antczak - audiobook


 Zagadkowa książka. Jak do tego doszło, że jedna z bohaterek została pogrzebana żywcem? Jak grupka ludzi została przekonana do tego, by stawić się w lesie i rozpocząć grę w podchody? Kluczem jest przeszłość. Do każdej z tych osób można trafić poruszając czułe struny z przeszłości, wyciągając pogrzebane dawno wspomnienia, odkurzając poczucie winy, grożąc konsekwencjami za dawno popełnione czyny... Różnie.