wtorek, 19 października 2010

Lubicie kawę? To weźcie książkę ode mnie...

To takie utarte i schematyczne: jesień, za oknem ciepły mrok i opadłe liście, a my zawinięci w kraciasty, milusi kocyk, w ręku książka, a na stoliczku kubek z gorącą herbatą. Otóż nie. Ja preferuję kawę. Z odrobiną cukru i mleka. Książka jak najbardziej. Kocyka może nie być.


Kto też lubi kawę? Na przykład cappuccino?

To zapraszam! Książka "Cappuccino" Marielli Righini do wzięcia. Książka dla pań, książka dla kawoszy, książka o Paryżu, książka o wakacjach, książka smakująca latem, miłością, trochę smutkiem.

Chętni proszeni są o zostawienie komentarza pod notką do jutra do 22, losowanie też jutro -chyba że się nie wyrobię, to pojutrze. Życzę szczęścia!

35 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kawę. Szczególnie latte oraz moccę ale nie pogardzę również cappuccino, dlatego jako pierwsza zgłaszam się do losowania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocyk, książka i cappuccino - jak najbardziej, także zgłaszam się jako pierwsza! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. zgłaszam się :) kiedyś kochałam cappuccino :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również się zgłaszam :-).

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również wolę kawę, ale bez cukru:) Zieloną herbatą także nie pogardzę:) Zgłaszam się:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja w zasadzie kawy nie lubię (no, może caramel macchiato w Starbucksie), ale znam ludzi, którzy lubią :D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też nad herbatę przedkładam kawę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co prawda preferuję raczej gorącą czekoladę do tego kocyka ;). Ale dobre cappuccino też może być, więc poproszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie zgłaszam się, ponieważ mam tą książkę na półce i rzeczywiście, kiedy czytałam ją kilka lat temu,piłam przy lekturze kawę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czarna, mocna, gorzka i aromatyczna... Zgłaszam się!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dlaczego książka dla Pań ?
    nie ma sprawiedliwości na świecie ..to dawno wiemy ...
    ale żeby taka jawna dyskryminacja ?
    Zgłaszam się !!! :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię kawę rozpuszczalną z dodatkami śmietanki i cukru,lubię latte i cappucino czekoladowe - zgłaszam się - może szczęście mi dopisze ?

    OdpowiedzUsuń
  14. PARIS, PARIS! zgłaszam się z nescafe z mlekiem:)
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja uwielbiam cappuccino, dlatego zgłaszam się do losowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zglaszam sie, choc kawy nie lubie, ale ksiazka o ktorej piszesz wygalda na ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  17. chętnie przeczytam:) zatem chętnie się zgłaszam! :) i dziś na cappucino idę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubie takie opowieści o rzeczach zwykłych urastajacych do niezwykłych. Zgłaszam się.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię kawę, więc rownież się zgłaszam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ podkusiłaś...Zarówno kawą jak i książką.Nie mam szczęścia w losowaniach ale i tak muszę pochwalić bloga, który z zainteresowaniem subskrybuję.
    Pozdrawiam mile.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jesień, koc, kawka(albo herbata, albo czekolada, albo kakao...) i książka - oto, co lubię:)
    agnzimka@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Paryż i Cappuccino - czego chcieć więcej? Zgłaszam się do losowania :)

    OdpowiedzUsuń
  23. kawa z cynamonem, kardamonem i słodzona miodem :) do kompletu książka więc też się zgłaszam do losowania!

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam kawę i herbatę i kocyk i książkę. Dlatego zgłaszam chęć posiadania Capuccino :)) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zgłaszam się :)

    Caitri

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja też uwielbiam cappuccino, dlatego zgłaszam się do losowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Czarną to tak średnio przyswajam, ale cappuccino, na deser - czemu nie?
    Zgłaszam się i ja :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Kawa? jak najbardziej. uwielbiam cappuccino i latte :).
    Bardzo chętnie przygarnę książeczkę ;D.

    Pozdrawiam!
    Book-Love.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak kawa to tylko cappucino lub latte. A w ramach czystego pobudzenia biała :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja nie lubię kawy takiej zwykłej, mocnej, za to uwielbiam Cappuccino, więc też się zgłaszam. :) Zresztą chyba nic się nie stanie jak sobie poczytam "Cappuccino" z kubkiem z herbatą w ręce. ;)

    OdpowiedzUsuń