Cofnijmy się do czasów, gdy Thorgal był młodym bardem, a Aaricia ledwo rozkwitającą dziewczynką. Gandalf Szalony właśnie wyruszył na wyprawę łupieżczą i długo nie wracał, do oczu ludzi z wioski zaczął zaglądać głód, a Thorgala wypędzono z wioski jako darmozjada. To tło jest pretekstem do tego, by przedstawić czytelnikom piękną historię wziętą żywcem z mitologii.
Do zatoki przy wiosce Wikingów wpływają trzy wieloryby, zwabione śpiewem młodego Thorgala. Mieszkańcy wiwatują na widok zwierząt, czując, że widmo głodu oddala się, ale chłopak odkrywa, że w ciałach zwierząt zaklęte są piękne śmiertelniczki, siostry, na które bogini Freyja rzuciła klątwę. Niesłusznie, ale bogowie nie zawracali sobie głowy sprawiedliwością.
Jasnym jest, że szlachetny Thorgal rusza, by je wyzwolić od czaru, pokonuje przeciwności, udaje mu się, nie udaje, spotyka mitologiczne istoty... Ogólnie jest bohatersko oraz romantycznie, bo oczywiście Aaricia swoją cegiełkę dokłada.
Czytało się całkiem fajnie, choć skandynawska mitologia nigdy nie była moim konikiem. Oglądało mi się dziwnie. Niby znam te postacie, ale jakieś one inne. Rysownik się zmienił i pewnie muszę się przyzwyczaić. Surżenko nie jest gorszy od poprzedników, miodne są zwłaszcza jego monochromatyczne portrety, ale jeszcze jego Thorgala nie umiem wyczuć.
[Thorgal] [Młodzieńcze lata] "Trzy siostry Minkelsönn", "Oko Odyna", rysunki: Roman Surżenko, scenariusz Yann le Pennetier. tłumaczenie Wojciech Birek, Egmont Polska, Warszawa 2013.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz