Gdy wchodzę do empiku, lecę do działu dziecięcego, szukam półki z komiksami i grzebię w poszukiwaniu Calvina.
Dziś udało się wygrzebać "Calvin i Hobbes" (po prostu, czyli tom pierwszy) oraz "Dziwadła z obcej planety" (tom czwarty).
Kocham go!
Jeszcze nie próbowałam, bo jeszcze trochę Calvina do upolowania mi zostało. Poza tym niebezpiecznie zaczęłam zerkać na Fistaszki :P Ale dzięki za podpowiedź!
Nie rozumiem tych ludzi, licytują na tym Allegro jak głupi i w rezultacie kupują rzeczone "Fistaszki" z drobnymi uszkodzeniami w cenie pełnowartościowej pozycji z, dajmy na to, Empiku. Nie wiem o co kaman :(
A próbowałaś kiedyś "Kida Paddle"? To komiks o małoletnim maniaku komputerowym. Wiesz, Calvin się kiedyś skończy :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, bo jeszcze trochę Calvina do upolowania mi zostało. Poza tym niebezpiecznie zaczęłam zerkać na Fistaszki :P
OdpowiedzUsuńAle dzięki za podpowiedź!
Nie rozumiem tych ludzi, licytują na tym Allegro jak głupi i w rezultacie kupują rzeczone "Fistaszki" z drobnymi uszkodzeniami w cenie pełnowartościowej pozycji z, dajmy na to, Empiku. Nie wiem o co kaman :(
OdpowiedzUsuń