sobota, 7 maja 2011
Wygrałam kod do empiku!
Jakieś takie postanowienie sobie uczyniłam (nie pamiętam, czy noworoczne, czy z innej okazji), żeby nie kupować żadnych nowych książek, dopóki nie wygrzebię się spod stosiku pożyczonych. Uroczyście ogłaszam, że się tak po prostu NIE DA.
Pogrubiłam i podkreśliłam, że się nie da, bo się nie da. A to jakaś wygrywajka na blogu z interesującą książką, a to jakaś księgarnia kusi darmową dostawą czy czymś jeszcze, a teraz jeszcze to.
Pawełek jest OK
Swego czasu, jak mi reklama z tortem na oczy wjechała, mówię do męża: - no i ciekawe, co ten misiek w torcie wymyśli, a jak nie wymyśli, to łajdak, bo rozczaruje tego bąbla, co to w czułkach stoi obok i się ufnie uśmiecha, czekając (pucołowaty bąbelek jak mój Krzyś, no). Toteż jak mi się nawinęło, że ciąg dalszy nastąpił, z czystej ciekawości, co też wymyślono, reklamę obejrzałam, trzy alternatywne zakończenia również, wybrałam moim zdaniem najciekawsze, napisałam uzasadnienie, wysłałam, ciach.
No i wygrałam kod do empiku na 100 zł! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pragnę zaprosić cię do Partii Polskiej Blogosfery,nowego projektu mającego na celu zrzeszanie polskich blogerów i tworzenie blogowej społeczności rządzonej prawami ustalanymi przez jej członków.
OdpowiedzUsuńLink:
http://partiablogosfery.blogspot.com/
Gratuluję:-D
OdpowiedzUsuńGratuluję i umieram z ciekawości na co go przeznaczysz ;D.
OdpowiedzUsuńA postanowienie też miałam, tyle że faktycznie się nie da. Ale jakoś się jednak staram pilnować, już nie kupuję 20 książek miesięcznie, a staram się ograniczyć do 2 czy 3, a im bardziej się ograniczam tym trudniej jest mi wybrać te tytuły, które naprawdę chcę. No i na allegro nie wchodzę, bo tam mnie zawsze najbardziej kusili. Niby jest ciężko, ale jednak napawa mnie to dumą, bo okazuję się, że moja silna wola jest o wiele silniejsza niż dotąd przypuszczałam ;).
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńWow :) Super. Gratuluję... Teraz, to już się nie odkopiesz spod stosu, jak kupisz nowe książki :D
OdpowiedzUsuńGratuluje :) :) :)
OdpowiedzUsuńTo najlepszy sposób, by nie mieć wyrzutów sumienia, że przybywają nowe książki i stosik rośnie. Gratuluję wygranej:)
OdpowiedzUsuńgratuluję! :D
OdpowiedzUsuńNo nie da się, po prostu nie da :)
OdpowiedzUsuńMoje zaległości czytelnicze są spore, a wciąż kupuję, tyle że bardziej niż kiedyś rozsądnie, ale książek, które po prostu muszę mieć i tak wychodzi sporo.
Gratuluję wygranej!
Gratuluję :) Ciekawe, co wybierzesz :)
OdpowiedzUsuńJa również dołączam się do listy gratulacji
OdpowiedzUsuń