piątek, 2 sierpnia 2013
"Proszę mnie przytulić" Przemysław Wechterowicz, Emilia Dziubak
Cudna, śliczna, kochana książeczka. Pisali już o niej momarta i Bazyl, w tonie wielce pochlebnym.
U nas nie działa tak, żeby potomstwo się na mnie rzucało i gniotło w uściskach. Ale Krzysztof bardzo lubi być przytulany, więc to ja ściskam z zapałem; Marianka natomiast w ogóle nie łapie, o co chodzi w książeczce, ale jest kochaną przytulanką i każdy topnieje jak wosk, jak moja córa zarzuca mu rączki na szyję.
No i sama stopniałam, jak to pisałam.
Hej, dzieciaci! Kupcie sobie książeczkę i przytulajcie dzieci. Albo też nie kupujcie i przytulajcie.
"Proszę mnie przytulić" Przemysław Wechterowicz, ilustracje Emilia Dziubak, Agencja Edytorska Ezop, 2013.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Miśki są super. Przytulanie jest super. I ilustracje pani Emilii też są super. No po prostu, gdyby ktoś nie zauważył, super książeczka :D
OdpowiedzUsuńO, mówiłam, że przychylnie będzie :)
Usuńooooooooo przytulanie to jest to co uwielbiam :-)))))
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze :)
UsuńKupiłem po Twoich i Bazylowych zachwytach. Teraz od 2-3 tygodni zachwyca się Ula, czytamy po kawałku wieczorami i przytulamy się po każdym niedźwiedzim przytuleniu :-)) A ilustracje znakomity styl mają po prostu, z charakterem.
OdpowiedzUsuńFajniutkie, prawda?
UsuńPrzemiłe :-)
Usuń