czwartek, 13 lipca 2023

"Serce jak smoła" Robert Galbraith


 Pamiętam, że na początku bardzo ekscytowałam się tą serią. Czekałam  na kolejne przygody Cormorana i Robin, pilnowałam premier, czytałam szybciutko. Na "Serce jak smoła" też tak czekałam, a gdy przyszło, ucieszyłam się, bo takie grubiutkie. 

Wrażenia zaraz po przeczytaniu - znów super! Wrażenia po przeczytaniu plus trzy miesiące - oj, to nie był najlepszy tom. Najgorzej, że sama nie wiem dokładnie, dlaczego. Składowe jak zawsze interesujące: ktoś ginie, trzeba odkryć sprawcę,  poszperać, poobserwować podejrzanych, popytać sąsiadów i znajomych. Trzeba też poszperać w internecie, bo tam właśnie kryje się podejrzana osoba. Ofiara też znana była głównie w internetowym świecie (to  twórczyni popularnej  sieciowej kreskówki i gry). Przytaczane są tweety fanów i antyfanów gry, całe stosy hejtu, nieliczne normalne wypowiedzi, sporo podburzających i nienawistnych, masa naśladujących i bezkrytycznych (jak owieczki biegnące za stadem). Tak, zupełnie jak w rzeczywistości. 

Przytoczone są też rozmowy prowadzone na czatach we wspomnianej grze. Tam kryje się złoczyńca, za nickiem i firewallem, nikt nie wie, kim on jest. Te czaty to trochę wyzwanie edytorskie, czasem jest ich kilka jednocześnie, a są tak rozplanowane na stronie, żeby było  dokładnie wiadomo, kto z kim i w jakim czasie rozmawia. Teraz już trochę bardziej rozumiem, dlaczego książka ma tyle stron. 

Dlaczego jednak  nie taka fajniutka, jak oczekiwałam? Nie wiem. Jednak dla miłośnika serii to pozycja obowiązkowa. Przy okazji przyznam  się, że obejrzałam serial! Znakomite role Cormorana i Robin (uwielbiam ją!), polecam.

"Serce jak smoła" Robert Galbraith, tłumaczyła Anna Gralak, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2022. Tom 6. serii.

2 komentarze:

  1. SErial jest naprawdę świetny, chociaż trochę inaczej wyobrażałam sobie Cormorana. A "Serce jak smoła" mnie zupełnie mnie nie zachwyciła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie jestem odosobniona w opinii nt tej książki, dzięki! ;)

      Usuń