Nikita. I wszystko jasne. To imię determinuje życie, prawda? Nikita mieszka w dzielnicy Warszawy, która utknęła w latach 30. ubiegłego wieku. Dzielnica Cudów, dziwna, niepokojąca, pełna sprzeczności. Nikita też dziwna. Niby pracuje dla swojej matki - ale szaleńczo nie chce być od niej zależna. Nienawidzi ojca za to, co jej zrobił - ale dzięki temu, co jej zrobił, może utrzymywać się na powierzchni w Dzielnicy. Szalona dziewczyna, ot co!
Bardzo dobrze mi się czytało, ale żebym mogła uczciwie polubić się z Nikitą, musiałabym ją bliżej poznać. To co, sięgać po kolejne tomy?
"Dziewczyna z Dzielnicy Cudów" Aneta Jadowska, SQN, 2016.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz