Prezentuję dziś notatnik fILOFAX Clipbook A5 z przepiękną, pastelową okładką.Kartki w tym notesie trzymają się na spirali/listwie, można wkładać, wyjmować. Różnorodność liniatur robi wrażenie! Zapraszam!
Dane techniczne
Wrażenia estetyczne
Piękna, w pastelowych kolorach okładka przyciąga wzrok. System zamykający, czyli ta listwa jest sprytnie schowana w półokrągłym grzbiecie. Do tego w tym grzbiecie można schować pióro czy długopis, jeśli ma klips. Okładka przyjemna w dotyku. Bardzo podoba mi się liniatura, gdzie linie bądź kratki są z małych kropek, taki oddech na kartkach, do tego szary kolor kropek na białych kartkach nie przytłacza nadmiernie. Lubię tak.
Wrażenia z użytkowania
W przypadku tego właśnie notatnika bardziej zwraca uwagę jego funkcjonalność niż piękno. Ten notes odrobił lekcje i jest bardzo funkcjonalny.
Po pierwsze system "wyjmij i włóż", czyli dziurkowane kartki można trzymać w notesie, zapisać, potem wyjąć, włożyć nowe, czyste - pełna dowolność! Czyste można dokupić w formie wkładów, no i nie dam głowy za to, czy nie istnieje gdzieś dziurkacz o filofaxowym rozstawie dziurek umożliwiający wpinanie dowolnych kartek do okładek.
Ten konkretny fILOFAX to połączenie notesu z kartkami o różnych liniaturach i planera. Planer ma rozkładówki: roczną, miesięczne i tygodniowe - sporo ich, na pewno wystarczy na cały rok. Na samym końcu jest kilka kartek z listami "to do", bardzo przydatna rzecz!
Papier o gramaturze 100g/m2 jest w kolorze złamanej bieli (czyli nie oślepia), gładki, ale nie przesadnie, nie ma mowy o "śliskości". Świetnie pisze się po nim piórami, atramenty pięknie się prezentują, nie strzępią i nie pajączkują. Prześwitywanie znikome. Jeśli chodzi o przebijanie, tak, zdarzało się tam, gdzie zamalowywałam kratki, czyli przy dużej ilości atramentu, dotyczyło to czterech atramentów na dziesięć. Użyłam też piór fleksujących, jedno trochę przebiło na drugą stronę, drugie nie, czyli sporo zależy od atramentu. Dodam, że papier jest na tyle "nieprzepuszczalny", że atrament Krishna Moonview 2 pięknie świeci na fioletowo.
Podsumowanie
Pod względem przydatności do porządkowania swojej rzeczywistości to numer jeden. Nowa jakość! Kusi mnie, żeby urządzić sobie w tym fILOFAXIE kalendarz, albo chociaż planowanie różnych projektów, ale notes ogromnie spodobał się mojej córce i obiecałam, że będzie mogła w nim popisać (wychowałam potwora, podbiera mi notesy!).
Bardzo dobry papier do pióra, wybór liniatur do potrzeb, masa rozkładówek.
Podoba mi się ten notes, jedyna wada, którą w nim znalazłam, to ten półokrągły grzbiet, bo jak układam notesy na stosie, to na fILOFAX Clipbook już nie mogę położyć żadnego notesu, bo będzie krzywo i zacznie zjeżdżać.
Zdjęcia
Front okładki |
Pierwsza strona |
Rozkładówka roczna |
Rozkładówka miesięczna |
Grzbiet i miejsce (ew.) na pióro/długopis |
Lista "to do" |
Tył okładki |
Próbki pisma z przodu |
Próbki pisma z tyłu |
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń