Na Mikołaja dostałam niespodziankę od anonimowego dobrodzieja - oto trzy potworki, dwa mackowe i jeden rasowy duszek. Te dwa to pewnie Cthulhu - albo jego dzieci. Nadawca musiał wiedzieć, że tego stwora nie cierpię, hehe.
W biblioNETce zaś dziś stuknęło mi sześć latek, jak ten czas leci! Dostałam mnóstwo życzeń i jest mi bardzo miło.
Jakie cudaczne! :D
OdpowiedzUsuń