poniedziałek, 6 grudnia 2010

Wygrałam książkę!

Udało mi się wygrać "Dziewiątego maga". Dziękuję! Fantastyczna sprawa, albowiem książka przyszła z autografem autorki. Co ciekawe, autorka w autografie występuje jako autorka, albowiem A.R. Reystone to pseudonim.
Ale.... list przyszedł jako polecony... ;) Sza, nic już więcej nie powiem.

Sama wydłubałam zaś z półek i wysłałam dwie książki, do biblionetkowego Mikołaja,  żeby je porozwoził dalej, ale nie powiem jakie, bo to tajemnica.

Tak poza tym to chyba mam spadek formy. "Sanatorium pod klepsydrą" niby czytam, ale mi nie wchodzi, pisanie recenzji mi nie wychodzi, zaglądam na inne blogi i czytam, co ciekawego, ale jakoś nic mnie nie pociąga. Borykam się wciąż z bolącym gardłem, synka mi wysypało nie wiadomo od czego (ja obstawiam herbatę owocową dla dorosłych, mąż proszek do prania) i budzi się milion razy w nocy i płacze, trzeba go tulić, dwa dni temu to po prostu wlazł na mnie i tak spał, na moim brzuchu i klatce piersiowej, obudziłam się lekko przyduszona i trochę połamana. A na poczcie dziś spędziłam pół godziny w ośmioosobowej kolejce. Ratunku.
 Nie lubię się żalić, ale chyba potrzebuję spuścić parę, bo się uduszę.
Marzy mi się lato.

Jedyne, co obecnie mi dobrze wychodzi, to słuchanie w aucie audiobooka.

3 komentarze:

  1. Będzie lepiej. wysypki odchodzą i przychodzą i przypuszczalnie nigdy nie obczaicie od czego to.
    I warto go pokazać pediatrze albo dermatologowi (do alergologa nie tak łatwo sie dostać), powinni pomóc radzić sobie z objawami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj biedna Ty:( To na pewno ta słynna jesienna deprecha, dodatkowo przywalona półmetrem śniegu. A Mikołaj nie przyniósł Ci na pocieszenie czegoś ładnego w prezencie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Izo droga, chyba go pokażę, rzeczywiście. Blednie na plecach, a kończyny jeszcze obsypane grysikiem. Daję wapno, ale specjalista nie zaszkodzi.
    Gacku, możliwe, możliwe, ale jak widzisz, śnieg topnieje, będzie lepiej. Plucha mi niestraszna, mam nowiutkie szczelne i ciepłe buty! Mikołaj tak, zaraz pokażę w nowej notce :)

    OdpowiedzUsuń