wtorek, 8 października 2013

"Cudza maska" Aleksandra Marinina - ależ Ola ma pomysły!


Coraz mniej Nastii (Anastazji Kamieńskiej) w kryminałach Marininej, a coraz więcej Moskwy, jej mieszkańców i przestępstw.  Szkoda mi trochę, bo bardzo lubię obserwować Anastazję przy pracy.
No trudno, to wybór autorki, nie mój, a ja i tak z chęcią sięgam po każdą kolejną jej książkę.

"Cudza maska" kolejny raz wywołała we mnie podziw - ależ ludzie potrafią wymyślić skomplikowane podłości i łajdactwa! Co, jak zwykle, okazuje się dopiero pod koniec książki, i, jak zwykle, odkrywa to Anastazja.

Fabuła. Fabuły są trzy. Tfu, co za głupoty piszę, historie są trzy.
Pierwsza to historia pisarza Leonida Paraskiewicza, autora bestsellerowych romansów. Autor popularny jak rzadko, ale jednocześnie oszukiwany i wyzyskiwany przez  wydawnictwa nie może dorobić się żadnych pieniędzy. Dodatkowo gnębiony jest  przez apodyktyczną matkę, biedaczysko. Pisarz ginie, zastrzelony, a jego interesy przejmuje energiczna żona Swietłana. Tylko dlaczego toksyczna mama wciąż słyszy głos syna z zaświatów? Urojenia?

Drugi wątek kręci się wokół polityka Siergieja Bierezina i jego żony Iriny. Bierezin startuje w wyborach do Dumy, a żona mu w tym pomaga, wydając przyjęcia i pokazując się publicznie na ważnych imprezach. Tylko że ta żona to jakaś podrabiana, niby żona, a tak naprawdę była prostytutka, tylko czemu prostytutka za żonę?

Trzecia opowieść jest o żonie biznesmena Żeni Dosiukowa, Nataszy, która walczy o u uniewinnienie męża skazanego za morderstwo. Natasza wynajmuje prywatnego detektywa, Stasowa, aby jej w tym pomógł. Swoją drogą, to ten sam Stasow co w "Obrazie pośmiertnym".

Gdzie zaś Stasow, tam i Nastia, bo się kolegują i pomagają sobie. Dzielą się też przemyśleniami - i w ten właśnie sposób odkrywają przedziwne zbiegi okoliczności. Kamieńska wpada na trop niezłego przekrętu sprzed wielu lat. Przyznam, że byłam mocno zdziwiona, gdy usłyszałam, na czym ten przekręt polegał. Przeczytajcie, też będziecie zdziwieni.

Słuchało się znakomicie (ech, wzdech, Roch Siemianowski), tylko jakoś mi długo zeszło, sama nie wiem czemu. Polecam nieustannie.

Bardzo dziękuję Bibliotece Akustycznej za audiobooka!

 "Cudza maska" Aleksandra Marinina, przełożyła Aleksandra Stronka, czyta Roch Siemianowski, Biblioteka Akustyczna 2013.

Cudza maska [Marinina Aleksandra]  - KLIKAJ I SłUCHAJ ONLINE

4 komentarze:

  1. Niestety mnie autorka do siebie nie przekonała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda. Moim zdaniem warto, ale oczywiście każdy szuka tego, co mu najbardziej odpowiada. Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Ja należę do wytrwałych fanek Marininej :) co mi przypomina, że zaniedbałam ją w ostatnich miesiącach i trzeba będzie się zabrać za kolejny tom...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Postuluję o więcej Ciebie na blogu, bo jak wpadłaś w ten remont, to jak w czarną dziurę.... :)

      Usuń