Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krista Bendová. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krista Bendová. Pokaż wszystkie posty
środa, 20 czerwca 2012
"Małpeczki z naszej półeczki" Krista Bendová - o przytulankach
To historia o tym, jak zabawki czy maskotki, wcale nie najpiękniejsze, mogą stać się najlepszymi przyjaciółmi pewnych młodych dżentelmenów, braci. Chłopcy tak kochają swoje małpeczki, że nie potrafią bez nich żyć. Górnolotnie zabrzmiało to zdanie? Może trochę. Ale gdy małpki gubią się w podróży, chłopcy są zrozpaczeni i w poszukiwania angażują wszystkich: rodzinę, przyjaciół, znajomych. A rodzina, przyjaciele i znajomi dają się angażować bez słowa protestu. Małpeczki udaje się znaleźć, przy okazji małpia rodzina znacząco się powiększa, jest miło i sympatycznie.
Podczas czytania przypominały mi się przeróżne sytuacje. A to pobyt na wsi u babci, właściwie sam koniec pobytu i powrót, kiedy to musieliśmy wracać po pieska do zasypiania, na szczęście nie zdążyliśmy daleko odjechać. Gorzej mieli znajomi - po ukochany kocyk małego Filipa musieli wracać kilkadziesiąt km! Moja koleżanka przezornie swoje drugie dziecko nauczyła zasypiać ze zwykłą białą pieluchą tetrową, co okazało się bardzo wygodne, bo tetrówka jest multiplikowalna. Z wyjątkiem sytuacji, gdy malutkiego Krzysia przewijałam u niej na tetrówce, bo malec wydzierał spod niego tę pieluchę, wołając z oburzeniem "to moje!".
Zabawne wspominki, zabawna książka.
Książeczkę udało mi się wygrać w konkursie na stronie dla mam - sporo tam konkursów, jak ktoś chce, niech zajrzy.
"Małpeczki z naszej półeczki" Krista Bendová, przełożyła Sara Kubus, ilustracje Danuta Imielska-Gebethnerk, Prószyński i S-ka, Warszawa 2012.
Subskrybuj:
Posty (Atom)