Koleżanka napisała mi, że w empiku jest promocja, trzy książki w cenie niemalże dwóch - niemalże, bo z każdych trzech książek, trzecia, najtańsza, sprzedawana jest po 2 grosze. To z okazji Światowego Dnia Książki :)
Acha, nie lećcie do najbliższego empiku, to działa tylko na książki zamawiane przez stronę. Ja osobiście, gnana nieopanowaną namiętnością, pobuszowałam sobie najpierw w swoim empikowym koszyku, potem w swoim empikowym schowku, potem w biblionetkowym schowku, potem w biblionetkowych polecankach, potem w alternatywnych polecankach, potem na dwóch czy trzech blogach, wielokrotnie dokonując przesunięć w tę i we wtę (czy tak to się pisze?), po czym, po dwóch godzinach, ocierając pot z czoła, kliknęłam wreeszcie na przycisk "kupuję". Tyle czasu wybierałam dziewięć książek! I miałam wcześniej w koszyku tak ze sześć, niby pewniaków, ale jak przyszło co do czego, wszystko jest względne i podlega wartościowaniu. No. To teraz czekam na przesyłkę, nie omieszkam zaprezentować nabytków, jak tylko dojdą.
ach! ja to bym chciała pozwolić sobie na zakup 9 książek na raz... ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam te promocje, ale byłam twarda)) przynajmniej na razie))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPo 25% Matransie jest to super okazja tylko szkoda że do niedzieli 25. Może mały przeciek co Cię zainteresowało?
OdpowiedzUsuńEdith, sama się dziwię, że tak zaszalałam :)
OdpowiedzUsuńIza - a planujesz zmięknąć? ;)
Koala - na pewno pierwsza część sagi Barbary Rybałtowskiej, co mi jej brakuje. Dwa komiksy. Coś z serii "Uczta wyobraźni". Coś Huberatha... :)